Solidarność Wielkopolska - Będzie obradować parlament Solidarności
Będzie obradować parlament Solidarności
Poniedziałek 22 października 2018

25-26 października odbędzie się w Częstochowie XXIX Krajowy Zjazd Delegatów NSZZ „Solidarność”.

Krajowy Zjazd Delegatów jest najwyższą władzą stanowiącą w NSZZ „Solidarność”. Tworzą go delegaci wybrani przez walne zebrania delegatów regionów, a liczba miejsc mandatowych przypadających poszczególnym regionom jest proporcjonalna do liczby członków Związku zrzeszonych w regionie. Ponadto w skład KZD wchodzą przewodniczący zarządów regionów i rad krajowych sekretariatów branżowych oraz przewodniczący Rady Krajowego Sekretariatu Emerytów i Rencistów.

Do kompetencji Krajowego Zjazdu Delegatów należy m.in. uchwalanie ogólnego programu działaniaku, zmian statutu oraz wybór władz krajowych Związku..

Wśród ponad 300 delegatów wybranych przez struktury regionalne w obradach weźmie udział 16 przedstawicieli wielkopolskiej „Solidarności”:   Zbigniew Adamczak, Sebastian Antczak, Marek Boiński, Andrzej Defitowski, Adam Dopierała, Lidia Dudziak, Ryszard Górny, Jarosław Lange, Piotr Łusiewicz, Mirosława Nurska, Piotr Olbryś, Karol Pabisiak, Joanna Ratajczak, Przemysław Rzepecki, Patryk Trząsalski, Ewa Zydorek.

 

O tym, co udało się Związkowi zrealizować w mijającej kadencji i o sprawach, którymi zajmą się delegaci podczas obrad  w Częstochowie mówi Jarosław Lange, przewodniczący wielkopolskiej „Solidarności.”

Do spraw, które udało się sfinalizować i które mogą być powodem do satysfakcji  w tej kadencji należą bez wątpienia przywrócenie wieku emerytalnego, ograniczenie umów śmieciowych, ograniczenie handlu w niedziele, minimalne wynagrodzenie za pracę i minimalne godzinowe wynagrodzenie za pracę.

Osiągnięciem nie do przecenienia jest przywrócenie dialogu społecznego.  Było to możliwe przede wszystkim dzięki dużej aktywności Solidarności. Warto przypomnieć, że to Solidarność zainicjowała wyjście z Komisji Trójstronnej za rządów PO-PSL, nie chcąc legitymizować fikcji. To Solidarność przygotowała projekt ustawy o radzie dialogu społecznego, pracami której przez pierwszy rok kierował Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej, który zbudował jej ramy instytucjonalne.

Są też oczywiście sprawy, których nie udało się załatwić. To m.in. nowelizacja Kodeksu pracy, który pochodzi jeszcze z 1974 r. Przez kolejne lata był nowelizowany, ale w dzisiejszej formie nie przystaje do obecnej rzeczywistości.  Nie udało się powołać komisji kodyfikacyjnej, która wypracowałaby nowy dokument konstytuujący prawo pracy. To ważne zadanie na najbliższą kadencję.

Zadania stojące przed związkiem w nowej kadencji można podzielić na wewnątrzzwiązkowe i działania zewnętrzne

Spodziewam się poważnej dyskusji na temat propozycji zmian w Statucie.

Jedna z nich dotyczy przedłużenia kadencji władz do 5 lat. To będzie oznaczało, że obecna kadencja trwałaby nie od 2018 do 2022 lecz do 2023 r.

Kolejna propozycja to ograniczenie liczby kadencji władz struktur regionalnych i krajowych Związku. Działacze tych struktur mogliby pełnić funkcje w związkowe tylko przez 2 kadencje czyli 10 lat.

Rozważany będzie także projekt powołania sądu koleżeńskiego, który zajmowałby się rozstrzyganiem sporów wewnątrzzwiązkowych. Instytucja taka jest bardzo potrzebna i mam nadzieję, że delegaci wypowiedzą się w tej sprawie pozytywnie.

Jeżeli chodzi o sprawy „zewnętrzne”, to bardzo ważne będzie zaangażowanie Solidarności na rzecz wzmocnienia roli układów pracy nie tylko zakładowych ale ponadzakładowych i branżowych oraz uregulowanie zasad reprezentatywności związków zawodowych.

b