



„Walczymy o pracę i byt naszych rodzin. O przyszłość. Żądamy pracy i płacy” – pod takim hasłem pikietowali 7 września br. przed bramą zakładu pracownicy HCP.
Protest zorganizowały wszystkie związki zawodowe działające w zakładach Cegielskiego: NSZZ „Solidarność”, Solidarność`80, NSZZ „Metalowcy”, ZZ Inżynierów i Techników oraz Inicjatywa Pracownicza. Przyjechali na nią także działacze związkowi z innych wielkopolskich firm, by okazać im wsparcie, między innymi z PKP Cargo i Volkswagena.
Skąd taka determinacja pracowników Cegielskiego? Doprowadziła do tego ciągle pogarszająca się sytuacja zakładu spowodowana brakiem zamówień. Ciągły ich spadek powoduje, że zagrożone są miejsca pracy i wynagrodzenia. Państwo - mimo iż zdaniem związkowców powinno - nie pomaga spółce w pozyskiwaniu zamówień.
Ponadto kierownictwo firmy proponuje zmianę zasad wynagradzania, Zarząd chce przyznawać wszystkim takie same premie, podczas gdy dotąd ich wysokość zależała od stażu pracy i doświadczenia, więc pracownikom dłużej pracującym w HCP nowe rozwiązanie się nie podoba. Związkowcy sprzeciwiają się wyprzedaży majątku w celu ratowania finansów spółki, gdyż powoduje to dalsze pogarszanie jej kondycji.
Komisja Międzyzakładowa NSZZ „S” oraz Zarząd Regionu powiadomili stosownych ministrów oraz szefów spółki o swoich obawach. Jedyną osobą, która w ogóle odpowiedziała na te stanowiska Zbigniew Gryglas, podsekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Ale jego odpowiedź była bardzo lakoniczna i nie zawiera żadnych konkretów, a tych najbardziej oczekują pracownicy Cegielskiego.