Choć jeszcze dwa lata wstecz zaledwie 30 proc. pracodawców pozwalała swoim pracownikom na pracę w formie zdalnej, pandemia koronowirusa, która przyszła do nas w połowie marca, zmieniła to podejście radykalnie. Dla wielu firm, zastosowanie home office stało się receptą na przetrwanie i szansą na w miarę płynne funkcjonowanie w stanie narzuconej izolacji. Okres epidemii COVID-19 i powszechna kwarantanna spowodowały konieczność uregulowania kwestii pracy zdalnej poza reżimem telepracy przewidzianej w polskim prawie pracy.
Blisko 70 proc. pracodawców, którzy dotąd nie oferowali możliwości pracy zdalnej, zdecydowało się na takie rozwiązanie po wybuchu pandemii COVID-19. Sprawnie w tryb telepracy przeszły takie branże jak: nieruchomości, IT i usługi dla biznesu (80-90 proc.). Jednocześnie ponad jedna trzecia przedsiębiorców natrafiła na bariery, które to uniemożliwiły, głównie wynikające z możliwości technicznych i charakteru działalności. Wśród sektorów, które nie wdrożyły pracy zdalnej znalazły się przede wszystkim produkcja, transport i logistyka oraz administracja państwowa.
Niektóre z nich – ze względu na swoją specyfikę – musiały zawiesić lub mocno ograniczyć swoją działalność. Najbardziej w lockdownie ucierpiały turystyka, hotelarstwo, gastronomia, transport pasażerski i branża rozrywkowa.
Praca zdalna a telepraca
Formalną przeszkodą okazał się również brak uregulowań prawnych i regulaminowych dotyczących pracy zdalnej, co okazało się również problematyczne z punktu widzenia działających w firmach organizacji związkowych. Formy pracy zdalnej nie w swoich regulaminach pracy większość przedsiębiorstw. Nie ma jej w zakładowych zbiorowych układach pracy, a co gorsza – nie jest uregulowana w Kodeksie pracy, w którym znajdziemy jedynie zapisy dotyczące telepracy, która nie jest z prawnego punktu widzenia tożsama z pracą zdalną.
Przepisy przewidujące wprost możliwość stosowania pracy zdalnej zostały wprowadzone już w pierwszej odsłonie tzw. Tarczy Antykryzysowej w marcu 2020, a Tarcza 4.0 z 19 czerwca 2020 (weszła w życie 24 czerwca 2020) doprecyzowała jej zapisy. Do najistotniejszych należy zaliczyć dookreślenie zasad wykonywania pracy zdalnej przez pracowników. Celem nowych przepisów jest ustalenie ram organizacyjnych i prawnych, w jakich powinno odbywać się wykonywanie pracy zdalnej.
Biorąc pod uwagę przepisy Kodeksu pracy, nie znajdziemy odpowiedniego uregulowania prawnego określającego taki sposób świadczenia pracy. Jedynym podobieństwem jest możliwość wykonywania pracy z wykorzystaniem narzędzi teleinformatycznych. Zasadą jest, że dopiero przy regularnym wykonywaniu pracy poza zakładem pracy, z wykorzystaniem środków komunikacji elektronicznej, mówić możemy o wykonywaniu pracy w formie telepracy. To właśnie kryterium regularności i powtarzalności ma decydujące znaczenie przy uznaniu, czy w danym przypadku mamy do czynienia z telepracą, czy z pracą zdalną. W przypadku pracy zdalnej, każdorazowo pracownik i pracodawca ustalają dni, w których pracownik będzie wykonywać pracę zdalnie.
Praca zdalna na stałe?
Zarówno praca zdalna jak i telepraca nie zwalnia pracodawcy z obowiązku ewidencjonowania czasu pracy pracowników. Dlatego ustalenie sposobu potwierdzania rozpoczęcia i zakończenia pracy ma istotne znaczenie. Wyjątkiem są przypadki, gdy pracownik świadczy pracę w systemie zadaniowego czasu pracy, wtedy prowadzenie ewidencji czasu pracy jest bezprzedmiotowe.
Kolejną odmiennością między telepracą a pracą zdalną jest sposób wdrożenia i czas jej trwania. Umowa telepracy ma formę porozumienia między pracodawcą a pracownikiem, zawieraną na okres uzależniony od woli stron. Pracownik musi wyrazić na nią zgodę. W przypadku pracy zdalnej, pracodawca wydaje polecenie pracownikowi i to on jednostronnie podejmuje decyzję oraz określa czas, w którym pracownik ma świadczyć pracę w trybie home office. Telepraca określona kodeksowo może być stosowana bez czasowego ograniczenia.
Przepisy o pracy zdalnej zgodnie z zapisami Tarczy 4.0 zostały ograniczone do dnia 27 września 2020 r. Jednak jak wskazują prognozy, upowszechnienie pracy zdalnej w związku z pandemią COVID-19 zmusi niejako prawodawcę do wprowadzenia zapisów dotyczących tej formy pracy na stałe do polskiego prawa pracy.
Anna Dolska
*****
W czerwcu 2020 r. firma Gartner odpytała 127 szefów firm o to, czy zamierzają dalej utrzymywać w jakimś zakresie pracę zdalną po powrocie pracowników do biur . 82% odpowiedziało twierdząco. Prawie połowa deklaruje, że pozwoli pracownikom na pracę zdalną w pełnym zakresie.