Solidarność Wielkopolska - ENEA protestuje
ENEA protestuje
Poniedziałek 31 marca 2014

W piątek 28 marca br w godz. 7.00-9.00 związkowcy z „Solidarności” przeprowadzili strajk ostrzegawczy w firmie energetycznej Enea. Przez dwie godziny związkowcy nie podejmowali pracy, pogotowie energetyczne interweniowało  tylko przypadku wyjątkowych awarii.

Już kilka dni wcześniej - 24 marca - ok. 300 pracowników Grupy Kapitałowej ENEA protestowało przed siedzibą spółki przy ul. Góreckiej w Poznaniu. Pracownicy sprzeciwiają się zmianom organizacyjnym w firmie oraz domagają się podwyżki płac. Komitet Strajkowy utworzyły związki zawodowe działające w ENEI. Organizatorem akcji protestacyjnej jest Komisja Międzyzakładowa NSZZ „Solidarność”.

Akcje protestacyjną  w ENEI poparło Prezydium Zarządu Regionu Wielkopolska NSZZ „Solidarność”, zarzucając kierownictwu firmy stosowanie polityki faktów dokonanych. „Prezydium ZR stoi na stanowisku, że fundamentalną zasadą dobrego funkcjonowania zakładu pracy jest współpraca pracodawców ze związkami zawodowymi reprezentującymi pracowników i domaga się pilnego przystąpienia kierownictwa ENEI  do rzetelnego  dialogu z partnerem społecznym” – czytamy w przyjętym stanowisku.

W spółkach ENEI wprowadzane są zmiany organizacyjne niezgodne z zawartymi porozumieniami zbiorowymi. Pracownicy są przenoszeni bez zawarcia porozumień zbiorowych. „Prowadzone przez Pracodawców w Grupie ENEA na polecenie Właściciela, czyli Zarządu ENEA SA, działania polegające na tworzeniu Centrum Usług Wspólnych, na zmuszaniu pracowników z poszczególnych spółek tworzących Grupę ENEA, wbrew ich woli, do przechodzenia do spółki ENEA Centrum. Działania te noszą wszelkie znamiona terroru w miejscu pracy, polegającego na wywieraniu nieuprawionego nacisku na pracowników w celu wymuszenia na nich decyzji o dobrowolnym przejściu do nowego pracodawcy” - czytamy w wydanym przez protestujących biuletynie. 

Ten protest to walka o miejsca pracy. Według szacunków protestujących  otwarcie Centrum Usług Wspólnych w praktyce będzie oznaczało utratę pracy dla prawie 30 procent z dotychczas zatrudnionych w lokalnych biurach obsługi klientów, działach IT, księgowości oraz działu obsługi pracowniczej.  

Ponadto związkowcy domagają się podwyżek wynagrodzeń oraz zarzucają pracodawcy nieuzasadnione przeciąganie i prowadzenie w złej wierze negocjacji płacowych, czego skutkiem jest niedotrzymanie terminu określonego w Zakładowym Układzie Zbiorowym Pracy i w efekcie brak podwyżek.

b