Solidarność Wielkopolska - Emerytury stażowe: tu nikt nikomu nie robi łaski!
Emerytury stażowe: tu nikt nikomu nie robi łaski!
Poniedziałek 1 sierpnia 2022
Fot. M. Żegliński

– Na emerytury stażowe trzeba będzie jeszcze trochę poczekać – powiedział Jarosław Kaczyński, prezes PiS, 24 lipca br. na spotkaniu ze zwolennikami i członkami PiS w Koninie.

– Miejscem debaty nad emeryturami stażowymi jest komisja sejmowa, a nie wiece partyjne. Oczekujemy natychmiastowego odmrożenia prac nad projektem w sprawie emerytur stażowych i rozpoczęcia procedowania projektu prezydenckiego – powiedział lider „Solidarności” Piotr Duda, cytowany przez „Tygodnik Solidarność”. Odniósł się on w ten sposób do wystąpienia prezesa PiS, który stwierdził, że „na emerytury stażowe trzeba będzie jeszcze trochę poczekać”.

Piotr Duda zwrócił przy tym uwagę, że miejscem debaty nad emeryturami stażowymi jest komisja sejmowa, a nie wiece partyjne. Ostro skrytykował zamrożenie prac w sejmowej komisji polityki społecznej nad obywatelskim projektem „Solidarności” o emeryturach stażowych, które po pierwszym czytaniu od wielu miesięcy zalegają w zamrażarce.

– Nie zgadzam się z argumentem, że problemem jest możliwość dorabiania przez emerytów stażowych. Oni – jak nikt w Polsce, swoje emerytury już wypracowali i nikt nikomu nie robi tu łaski – powiedział lider Związku i przypomniał Jarosławowi Kaczyńskiemu, że zgodnie z projektem obywatelskim, firmowanym przez „Solidarność”, warunkiem skorzystania z emerytury stażowej jest wykazanie odpowiedniej wysokości zgromadzonego kapitału, w Polskim Ładzie funkcjonują też zachęty podatkowe dla dłuższej aktywności.

– Nie wolno dyskryminować jednych emerytów, a innych preferować. Wszyscy, którzy osiągnęli uprawnienia, mogą dorabiać, dlaczego nie mieliby stażowi. Ponadto funkcjonują zwolnienia podatkowe dla osób pracujących po osiągnięciu uprawnień emerytalnych. Trzeba je rozszerzać. To jest właściwa droga, a nie dyskryminacja ograniczeniami – stwierdził Piotr Duda i wypomniał niedotrzymanie uzgodnień z PiS w tej sprawie:

– To nie jest tylko kwestia postulatu sierpniowego, ale przede wszystkim naszych własnych ustaleń, szczególnie tych z maja 2015 r. Podczas wyborów prezydenckich, gdzie Jarosław Kaczyński osobiście wyraził aprobatę na zapisanie w umowie z kandydatem na prezydenta Andrzejem Dudą emerytur stażowych – powiedział Duda.

Przewodniczący NSZZ „S” przypomniał swoją niedawną wypowiedź radiową, aby PiS nie szukał sobie wroga w „Solidarności” i w imię wiarygodności wywiązał się ze swoich zobowiązań.  

– Prezes Kaczyński mówi, że na emerytury stażowe trzeba będzie jeszcze poczekać. Nie – my dłużej czekać nie będziemy – dodał Duda, a do posłów powiedział:

– Oczekuję od posłów wywodzących się z „Solidarności” większej aktywności na rzecz emerytur stażowych. W pierwszej kolejności odmrożenia sejmowych prac nad obywatelską ustawą, która jest już po pierwszym czytaniu.

Jak informuje m.in. „Tygodnik Solidarność”, prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas spotkania z sympatykami w Koninie powiedział, że rozumie, że jest zniecierpliwienie, ale na emerytury stażowe trzeba jeszcze trochę poczekać.

– Czas zacząć od tego, jaki procent PKB przeznaczamy na emerytury. To jest wysoki procent i zwiększanie tego, żeby pewna grupa ludzi – mówię tu np. o paniach pięćdziesiąt kilka lat – miała już w istocie drugą pensję. Bo to nie jest tak, że ci ludzie nie chcą pracować. Chcą mieć po prostu drugą pensję. A nas po prostu musi być na to stać – podkreślił Kaczyński.

Przypomnijmy, że emerytury stażowe dałyby kobietom możliwość przejścia na emeryturę po przepracowaniu 35 lat, a mężczyznom – 40 lat. Sprawa stażowych emerytur była podnoszona w kampaniach wyborczych Andrzeja Dudy dwukrotnie – w 2015 oraz w 2020 r.

*****

Pod obywatelskim projektem ustawy o emeryturach stażowych zebrano 235 tys. podpisów.

Artur S. Górski, solidarnoscgda.pl