Solidarność Wielkopolska - Gdyby „S” nie podpisała
Gdyby „S” nie podpisała
Poniedziałek 8 lipca 2019

Rozmowa red. Renaty Machnik w Radiu Rzeszów z zastępcą przewodniczącego Komisji Krajowej Tadeuszem Majchrowiczem na temat strajku w oświacie i podwyżek dla nauczycieli.

- W ubiegłym tygodniu rozpoczęły się rozmowy związkowców oświatowych z Ministrem Edukacji. Czy jest szansa na porozumienie dot. postulatów wszystkich nauczycieli, w tym oczywiście spraw płacowych? - spytała red. Machnik.

Zdecydowanie tak. Przypomnę, że 7 kwietnia zostało podpisane porozumienie Solidarności z ówczesną minister edukacji. Z tego porozumienia prawie wszystkie postulaty zostały zrealizowane. Około 15 lipca mają się rozpocząć rozmowy nt. zmiany systemu wynagradzania nauczycieli. Nowy minister Dariusz Piontkowski zapowiedział, że będzie zabiegał o środki w budżecie państwa na kolejne podwyżki - odpowiedział Tadeusz Majchrowicz. Podkreślił, że wszystkie zgłoszone postulaty mają szansę na realizację. 

Przypomnijmy ten główny postulat płacowy - 5% nauczyciele dostali już w styczniu, a od września otrzymają 9,6%. W sumie narastająco od stycznia daje to 15%, o które Solidarność walczyła. Do tego dochodzi zmiana systemu wynagradzania, na ten temat trwają rozmowy, spotkania, jest otwartość nowego ministra, który wywodzi się ze środowiska nauczycielskiego - dodał przewodniczący. Wyraził także nam nadzieję, że we wrześniu nie będzie potrzeby organizowania strajków. 

Chcemy, by centrale nauczycielskie starały się wpływać na poprawę warunków materialnych nauczycieli, ale też na zmiany systemu wynagradzania przy stole negocjacyjnym, a nie organizując strajki uderzające w uczniów - podkreślił. Rozmowa dotyczyła także działań podejmowanych przez Związek Nauczycielstwa Polskiego.

Dotychczasowe działania ZNP to była decyzja polityczna. Powiedzmy sobie jasno: gdyby Solidarność nie podpisała 7 kwietnia porozumienia, od września nauczyciele nie dostaliby pieniędzy. A tak już przez Radę Ministrów przeszły odpowiednie dokumenty i od 1 września te 9,6%, do tych wcześniejszych pięciu, nauczyciele otrzymają. Postulat płacowy ZNP, czyli 1000 zł do podstawy to była utopia. Przypomnijmy, że podstawowe wynagrodzenie nauczyciela to zaledwie 40%, a reszta to są dodatki, m.in. wywalczone 300 zł za wychowawstwo. Zapowiedź ministra Piontkowskiego, że będzie zabiegał o środki w budżecie, by kolejne podwyżki dla nauczycieli mogły być zrealizowane to pozytywny sygnał i myślę, że nie ma powodu do niepokojów, strajków i włączania w to młodzieży, co było najgorszym rozwiązaniem - mówił Tadeusz Majchrowicz.

raw, solidarnosc.org.pl, źródło: Radio Rzeszów