Solidarność Wielkopolska - Głosy prywatny w sprawach publicznych - Bieda Polaków
Głosy prywatny w sprawach publicznych - Bieda Polaków
Poniedziałek 8 sierpnia 2011

Główny Urząd Statystyczny opublikował badania ubóstwa Polaków które, podobnie jak w latach poprzednich, wiąże się z bezrobociem, wielodzietnością i niepełnosprawnością, a także zdecydowanie częściej dotyka mieszkańców wsi niż miast, zwłaszcza dużych.

Na tle Europy nie wypadamy najgorzej. Wskaźnik zagrożenia ubóstwem jest taki, jak średnia dla 27 krajów Unii, jednak Polska zalicza się do krajów z najniższym poziomem granic ubóstwa. Próg ubóstwa dochodowego - po uwzględnieniu różnic w poziomie cen między krajami - jest w Polsce dwukrotnie wyższy niż w Rumunii, ale za to aż trzykrotnie niższy niż w Wielkiej Brytanii.

Odsetek osób w gospodarstwach domowych żyjących poniżej minimum egzystencji - co dla czteroosobowej rodziny oznacza dochody poniżej 1.257 zł miesięcznie - wynosił 5,7% w IV kwartale 2010 r. Ubóstwo w różnym stopniu dotyka różne grupy społeczne. W minionym roku stwierdzono dalsze zmniejszanie się zagrożenia skrajnym ubóstwem gospodarstw domowych rolników, co było spowodowane wzrostem realnego poziomu dochodów, tzw. dochód rozporządzalny wzrósł o 13,2% i był to najwyższy wzrost spośród wszystkich grup społeczno-ekonomicznych. Widoczne pogorszenie sytuacji zanotowano w gospodarstwach osób samotnie wychowujących dzieci oraz w rodzinach wielodzietnych. Te ostatnie stanowią grupę najbardziej zagrożoną. Wśród rodzin z co najmniej czworgiem dzieci, co czwarta żyje w sferze skrajnego ubóstwa.

Poniżej ustawowej granicy ubóstwa, od której przysługuje prawo do obiegania się o pomoc pieniężną z opieki społecznej, żyje 7,3%  Polaków, wobec 14,6%  przed czterema laty. Niech jednak nikogo te liczby nie zwiodą. Oznaczają one przecież, że z opieki społecznej korzysta o połowę osób mniej. Dzieje się tak, nie tyle dlatego, że ludziom żyje się dostatniej, ale głównie dlatego, że od 1 października 2006 r. nie zmieniła się nominalna wielkość progów ubóstwa ustawowego. Po uwzględnieniu inflacji oznacza to, iż uprawnienia do pomocy finansowej utraciło 3,5%  rodzin, tj. ok. 1,3 mln Polaków.

Obowiązkiem rządu jest ustalenie jednolitych standardów pomocy społecznej dla wszystkich potrzebujących oraz zapewnienie samorządom środków finansowych niezbędnych do tego, by te standardy zapewniać. Tym Polakom nie są potrzebne orliki i stadiony i nie interesuje ich kurs franka, oni potrzebują pomocy… by przeżyć. 

Maciej Musiał