



Już w projekcie budżetu na 2012 r. prezydent Poznania nie wpisał wydatków na specjalne dodatki mieszkaniowe. Wówczas mocno protestowała opozycja. W tym roku jednak klamka zapadła. Rada Miasta Poznania zlikwidowała specjalne dodatki, które otrzymywało około 250 osób.
Radni PiS i SLD tak, jak poprzednio byli przeciwni likwidacji specjalnych dodatków mieszkaniowych. Zdaniem radnych, część z tych osób nie kwalifikuje się na ustawowe dodatki mieszkaniowe, więc te, z budżetu miasta były dla nich jedyną szansą na uzyskanie pomocy. Otrzymywały je głównie osoby starsze, samotne. Ponad 40 proc. pobierających to świadczenie mieszka w miejskich budynkach, pozostałe w prywatnych kamienicach.
Dyrektor MOPR w Poznaniu zapewnia jednak, że wszystkie osoby, które utraciły specjalny dodatek mieszkaniowy, a kwalifikują się do świadczeń z pomocy społecznej otrzymają pomoc od miasta.
Ustawowy zostaje
Nadal osobom o niskich dochodach, przysługuje ustawowy dodatek mieszkaniowy. Dodatek to dopłata do kosztów utrzymania mieszkania lub domu. Świadczenie to wynosi ok. 220 zł.
To czy dodatek się dostatnie czy nie zależy od wysokości dochodów rodziny, powierzchni mieszkania lub domu oraz wydatków mieszkaniowych. Dochód przypadający na jedną osobę w gospodarstwie domowym nie może przekroczyć 125 proc. najniższej emerytury co najmniej dwuosobowym gospodarstwie (obecnie 999 zł), a gdy chodzi o osobę samotną — 175 proc. (obecnie 1398 zł).
Od 2014 r. osobom pobierającym dodatek mieszkaniowy przysługuje dodatek energetyczny. Jego wysokość jej jednak zaskakująco niska, a koszty obsługi olbrzymie.
W Poznaniu będzie to 260 tys. zł, z tego ze środków budżetu państwa do budżetu miasta wpłynie ok. 33 tys. zł. Dodatek energetyczny będzie przysługiwał odbiorcy wrażliwemu energii elektrycznej, czyli osobie, która ma podpisaną umowę na sprzedaż energii oraz przyznane prawo do dodatku mieszkaniowego.
- Zgodnie z obecnym brzmieniem ustawy Prawo energetyczne organ przeprowadza postępowanie zakończone wydaniem decyzji w sprawie przyznania dodatku energetycznego po wcześniejszym zakończeniu postępowania i wydaniu decyzji przyznającej dodatek mieszkaniowy – tłumaczą w Biurze Unii Metropolii Polskich.
Ile kosztuje 11 zł?
Jak czytamy w Obwieszczeniu Ministra Gospodarki z dnia 28 listopada 2013 r. w sprawie wysokości dodatku energetycznego obowiązującego od dnia 1 stycznia 2014 r. do 30 kwietnia 2014 r. wysokość zryczałtowanego dodatku energetycznego za okres od 1 stycznia 2014 r. do 30 kwietnia 2014 r. wynosi:
1. dla gospodarstw prowadzonych przez osobę samotną - 11,36 zł. miesięcznie;
2. dla gospodarstw składających się z 2 do 4 osób - 15,77 zł. miesięcznie;
3. dla gospodarstw składających się z co najmniej 5 osób - 18,93 zł. miesięcznie.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami aby rozpatrzyć taki wniosek organ musi zażądać od strony uiszczenia opłaty skarbowej w wysokości 10 zł – czyli pierwszego miesiąca nasz dodatek w przypadku jednej osoby wynosi 1,36 zł. Marna to pomoc. Mało to pocieszające, ale gmina ma jeszcze gorzej. Aby móc wypłacić taki dodatek przez cały rok, musi wydać co najmniej 2 decyzje (bo dodatek energetyczny może otrzymać osoba, która ma przyznany dodatek mieszkaniowy - a ten przyznaje się na pół roku). Koszt wydania dwóch decyzji w tej sprawie, zgodnie z szacunkami ministerstwa gospodarki, to ok. 180 zł. Do tego dochodzi wypłata 12 razy w roku śmiesznej kwoty 11,36 zł - koszt przygotowania przelewu lub przekazu pocztowego lub w przypadku wypłaty w kasie urzędu - koszt sporządzenia list. W przypadku gdy uprawnieni nie będą mieli konta, a gmina w ramach oszczędności nie będzie wysyłała przekazów pocztowych, często uprawnieni, by odebrać te 11 zł będą musieli przejechać na drugi koniec miasta. I na to wszystko, w przypadku jednego dodatku energetycznego na 12 miesięcy gmina otrzyma 2,73 zł (słownie: dwa złote 73/100).
Tym sposobem, by otrzymać z budżetu 33 tys. zł na wypłatę świadczenia, Miasto Poznań wyda 260 tys. zł. A czy otrzymujący świadczenie docenią pomoc w wysokości 11 zł, a w przypadku licznej rodziny 18 zł? Mało to ma wspólnego z deklarowaną polityką prorodzinną państwa.
*****
Lidia Leońska, rzecznik prasowy MOPR w Poznaniu:
Osoby, którym uchwałą RM dodatki specjalne już nie przysługują, mogą zgłosić się do MOPR i przedstawić swojemu pracownikowi socjalnemu swoją trudną sytuację. Osoby, które na ogólnych zasadach przyznawania pomocy społecznej, będą spełniały określone warunki, niewątpliwie pomoc otrzymają. Kryteria pomocowe są następujące: 456 zł na osobę w rodzinie oraz 542 zł na osobę żyjącą i gospodarującą samotnie. Dodatkowo w rodzinach musi wystąpić jakiś problem: np. niewydolność opiekuńczo-wychowawcza, bezrobocie, długotrwała choroba, uzależnienia, podeszły wiek, ochrona macierzyństwa, etc. Specjalnej pomocy dla osób tracących prawo do zasiłków specjalnych mieszkaniowych, nie przewiduje się.