Solidarność Wielkopolska - Lubelski lipiec 1980
Lubelski lipiec 1980
Poniedziałek 23 lipca 2018

8 lipca 1980 roku, w świdnickiej Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego, rozpoczął się strajk, który szybko rozprzestrzenił się na cały Region. Do 25 lipca objął ponad 50 tysięcy osób ze 150 zakładów pracy całej Lubelszczyzny.

Po raz pierwszy w historii PRL władza komunistyczna została zmuszona do popisania porozumienia. Był to sygnał dla pracowników w innych częściach kraju, że możliwe jest przełamanie bariery strachu po krwawych wydarzeniach Grudnia 1970 roku oraz Czerwca 1976 roku. Przypomnieć należy również, iż doświadczenia lubelskie, w których zrezygnowano z wychodzenia na ulicę na rzecz protestów w zakładach pracy, z powodzeniem wykorzystano w Sierpniu 1980 roku.

 „Lubelski Lipec`80” – bo taką nazwę nadała historia tym wydarzeniom, był zaskoczeniem nie tylko dla obserwatorów, ale przede wszystkim dla uczestników życia społeczno-politycznego tej dotąd nader spokojnej części kraju.

Na wiadomość o strajku w Świdniku przerwała pracę Autoryzowana Stacja Obsługi „Polmozbyt” w Lublinie przy ul. Wojciechowskiej. Protest błyskawicznie rozprzestrzenił się na całe miasto. Następnego dnia przyłączyła się Fabryka Maszyn Rolniczych „Agromet”, 10 i 11 lipca Lubelskie Zakłady Naprawy Samochodów, Fabryka Samochodów Ciężarowych oraz Lubelskie Zakłady Przemysłu Skórzanego.

W dalszej kolejności strajki ogarnęły: Zakłady Mięsne, Lubelską Fabrykę Wag, Zakłady Jajczarsko- Drobiarskie, Herbapol, Drzewno-Chemiczną Spółdzielnię Inwalidów. 15 lipca rozpoczęła strajk Lokomotywownia, 16 lipca stanął cały Lubelski Węzeł Kolejowy.

Czynnie do protestu włączyły się załogi: Lubelskiego Przedsiębiorstwa Budownictwa Mieszkaniowego, Lubelskiego Przedsiębiorstwa Budownictwa Przemysłowego, Przedsiębiorstwa Robót Inżynieryjnych, PTHW, Transbudu, Elektrociepłowni, Cefarmu,  Polfy, Zakładu Remontowo-Energetycznego, Spółdzielni Pracy Niewidomych, MPK, WPHW, Spółdzielni Transportu Wiejskiego, Fabryki Domów, MPO, CPN, PKS, Zakładów Kuśnierskich, Spółdzielni Zabawkarskiej „Bajka”.

W Kraśniku strajkowały: MPK, PKS, PTHW, Fabryka Łożysk Tocznych. W Lubartowie: Huta Szkła, Garbarnia i Mechaniczne Zakłady Produkcyjne. W Puławach: Zakłady Azotowe i PKS. W Chełmie: Zakład Komunikacji Miejskiej i Transbud.

Strajkowały także: poniatowska „Eda”, Spółdzielnia Pracy w Opolu Lubelskim, biłgorajski oddział PTHW, Przedsiębiorstwo Urządzeń Technicznych w Radzyniu Podl. i Kocku, Zakłady Odzieżowe „Delia” w Zamościu, Kombinat Ogrodniczy w Leonowie, filie LZNS w Chodlu, Siedliszczach i Garbowie oraz oddziały puławskiego PKS w Rykach i Michowie.

Postulaty protestujących miały nie tylko charakter ekonomiczny. Poprzez ich realizację chciano zniwelować dysproporcje płacowe, uzyskać poprawę warunków socjalno-bytowych oraz zrekompensować podwyżki.

Żądano także pociągnięcia do odpowiedzialności osób winnych marnotrawstwa i nadużyć, zmniejszenia biurokracji oraz likwidacji przywilejów poprzez stworzenie jednolitego systemu emerytalnego, ustalenia jednakowych kryteriów przydziału mieszkań, samochodów itp.

Domagano się ponadto likwidacji korupcji i wprowadzenia rotacji kadry na stanowiskach państwowych.

Strajkujący domagali się gwarancji bezpieczeństwa.

Zgłaszano także postulaty, które śmiało można nazwać politycznymi. W Lokomotywowni żądano nowych wyborów do władz związków zawodowych i niezależnych rad pracowniczych, a w FSC wolnej prasy.

Ponadto tworzono  Komitety, które reprezentowały strajkujących wobec władz.

Organizacja lipcowych protestów miała zdecydowanie inny charakter niż dotychczas. Zrezygnowano z wychodzenia na ulicę, gdzie można było zostać łatwo spacyfikowanym. Ludzie zamknęli się w swoich zakładach. Taktyka ta po raz pierwszy w PRL została z powodzeniem zastosowana podczas protestów lubelskich,  a następnie wykorzystana w czasie strajków Sierpniowych.

Strajki Lubelskie trwały do 25 lipca. Łącznie protestowało ponad 150 zakładów i ok. 50 tysięcy osób. 

solidarnosc.org.pl/lublin