Ustawę w sprawie obniżenia emerytur rząd przyjął podczas posiedzenia 24 listopada. Obniżka emerytur i rent będzie dotyczyła funkcjonariuszy określonych stanowisk, formacji i instytucji (np. Służby Bezpieczeństwa), którzy pełnili służbę na rzecz totalitarnego państwa od 22 lipca 1944 roku do 31 lipca 1990 roku. Zmniejszenie tych świadczeń obejmie też renty rodzinne pobierane po takich funkcjonariuszach. Łącznie zmiany obejmą 32 tys. osób.
Obecnie maksymalna emerytura byłego esbeka, wynosi 19 tys. zł. 12 tys. zł dotyczy 32 osób, 9-12 tys. – 103 osoby, świadczenia w wysokości 6-12 tys. Zł dotyczą 1230 osób, a 11 679 dostaje 3-6 tys. zł. I tak, 4,7 tys. zł to emerytura Jerzego Urbana, rzecznika prasowego komunistycznego rządu. Gen. Józef Sasin, który zajmował się zwalczaniem „Solidarności” dostaje 8 tys. zł. Skazany za morderstwo ks. Jerzego Popiełuszki, płk Adam Pietruszka – 3,9 tys. zł. Prześladowca opozycji płk Jan Lesiak – 3,1 tys. zł. Oficer prowadzący, zajmujący się zwalczaniem Kościoła – Wacław Głowacki, 4,9 tys. zł emerytury. Podejrzany o sprawowanie kierownictwa nad morderstwem ks. Jerzego, szef bezpieki Władysław Ciastoń – 8 tys. zł emerytury.
W myśl projektu maksymalna emerytura dla byłych funkcjonariuszy SB za czas ich służby w tej formacji nie będzie wyższa niż średnie świadczenie w systemie powszechnym (2131 zł), a maksymalna renta – 1610 zł. Nowe przepisy obejmą pracujących w SB w latach 1944-90, i mają wejść w życie od stycznia 2017 roku.