Solidarność Wielkopolska - Pomnik Wdzięczności na setną rocznicę
Pomnik Wdzięczności na setną rocznicę
Niedziela 12 lutego 2012
Archiwalne zdjęcie pomnika z materiałów Komitetu Odbudowy Pomnika Wdzięczności

W pierwszym tygodniu lutego zawiązał się Komitet Odbudowy Pomnika Wdzięczności, który przed wojną stał na placu Mickiewicza, w miejscu Poznańskich Krzyży. Na liście Komitetu znalazło się ponad dwieście osobistości poznańskiego świata nauki, sztuki i polityki.

Pomysłodawcy chcieliby odbudować pomnik na 95 rocznicę odzyskania  niepodległości, jednak zważywszy na wielkość przedsięwzięcia, bardziej realną datą jest 2018 r., czyli stulecie odzyskania niepodległości. 

Pomnik Najświętszego Serca Jezusowego nazywany Pomnikiem Wdzięczności odsłonięty został w 1932 r. jako hołd pamięci dla tych, którzy walczyli o wolność Polski. Został zniszczony przez Niemców na początku wojny.

Jak ustalono na spotkaniu organizacyjnym, fundusze na budowę będą zbierane ze składek członków, od poznaniaków, samorządów, organizacji społecznych. Jeszcze nie wiadomo jakie będą koszty budowy. Aktywnie w inicjatywę odbudowy Pomnika Wdzięczności zamierza włączyć Zarząd Regionu wielkopolskiej ,,Solidarności”.

- Od 1980 r. ,,Solidarność” włącza się lub inicjuje przedsięwzięcia kultywujące idee patriotyzmu i wolności – mówi Jarosław Lange, przewodniczący ZR Wielkopolska NSZZ ,,S”. – Ostatnio przy udziale Związku stanął pomnik ks. Popiełuszki, czy tablica upamiętniająca ofiary katastrofy smoleńskiej. Już niedługo do organizacji na wszystkich szczeblach struktury związkowej roześlemy informację i będziemy prowadzić zbiórki na budowę pomnika. Chcemy, by gromadzenie potrzebnych funduszy przybrało formułę akcji ogólnospołecznej.   

Jak twierdzi prof. Stanisław Mikołajczak - pomysłodawca odbudowy pomnika - monument nie będzie mógł stanąć w historycznym miejscu (teraz stoją tam Krzyże) i nie będzie też miał formy łuku triumfalnego. Prof. Mikołajczak zaproponował kilka lokalizacji m.in. park nad Wartą albo tereny na Malcie, park przy ul. Królowej Jadwigi, czy Aleje Marcinkowskiego. Rozważane są także Łęgi Dębińskie oraz plac przy kościele pw. św. Jana Jerozolimskiego za Murami na Komandorii. Na wtorek, 14 lutego, zaplanowane jest spotkanie komitetu z prezydentem Ryszardem Grobelnym, na którym sprawa lokalizacji będzie jednym z najważniejszych zagadnień do przedyskutowania.  

Za lokalizacją na Łęgach Dębińskich optuje senator Jan Filip Libicki. ,,Dziś wypada dziękować nie tylko za odzyskaną wolność. Także za pontyfikat tego, który się do tej sytuacji walnie przyczynił – papieża Jana Pawła II” – napisał na swoim blogu.

Jak sugeruje prof. Mikołajczak, niezależnie od tego, jaka lokalizacja zostanie uzgodniona z władzami miasta, wokół pomnika powinno być dużo przestrzeni, by mogły się tam odbywać uroczystości patriotyczne.

***

Pomnik przed wojną

Pomysł budowy pomnika pojawił się w 1920 na Zjeździe Katolickim w Poznaniu. W 1927 roku Komitet Budowy Pomnika zlecił wykonanie projektu Lucjanowi Michałowskiemu. Po długich sporach, usytuowano pomnik w obrębie Dzielnicy Cesarskiej, w rejonie obecnego Pomnika Poznańskiego Czerwca 1956 (Plac Mickiewicza). 23 stycznia 1930 roku uzyskano pozwolenie na budowę i przystąpiono do prac budowlanych. Pomnik uroczyście odsłonięto 31 października 1932. W uroczystościach wzięli udział liczni poznaniacy, pod przewodnictwem kardynała Augusta Hlonda.

Pomnik miał formę łuku triumfalnego. Od strony frontowej w środkowej wnęce znajdowała się odlana z brązu, figura Chrystusa, autorstwa Marcina Rożka. On również wykonał dwa medaliony nad bocznymi przęsłami. Medalion po lewej stronie przedstawiał papieża Piusa XI, a po prawej prymasa Polski Edmunda Dalbora. Stronę północną ozdabiały płaskorzeźby autorstwa Kazimiery Pajzderskiej. Po lewej stronie znajdował się wizerunek rycerza w husarskiej zbroi, a po prawej żołnierza w polowym mundurze i hełmie, trzymającego karabin. W środkowej wnęce znajdowała się alegoryczna płaskorzeźba przedstawiająca trzy stany współczesnej Polski skupione pod polskim godłem.

Według Władysława Czarneckiego, międzywojennego architekta miejskiego, pomnik był źle ustawiony i przeskalowany (m.in. łuk triumfalny nie posiadał żadnej perspektywy urbanistycznej, co przeczyło jego formie). Prezydent Poznania - Cyryl Ratajski, proponował budowę kościoła-wotum, zamiast łuku, jednak pomysł ten nie zyskał uznania kurii arcybiskupiej i komitetu budowy pomnika.

Pomnik zburzyli naziści niemieccy, po wkroczeniu do Poznania w 1939. Wysadzenie obiektu było w ich oczach zemstą za wcześniejsze zburzenie pomnika Bismarcka. Do wywożenia gruzu zmuszono polskich pracowników. Szczątki palców Jezusa są do dziś przechowywane w poznańskim Muzeum Archidiecezjalnym.

Anna Dolska