Kolejka poznaniaków potrzebujących mieszkania socjalnego ciągle się wydłuża. Wniosków o przydział lokalu komunalnego było w ubiegłym roku bisko tysiąc. Teraz osób występujących do Miasta o pomoc mieszkaniową jest już półtora tysiąca. Bardzo istotną grupą potrzebującą wsparcia są seniorzy. Czy i jak z tym problemem radzi sobie Miasto Poznań?
W porównaniu z innymi polskimi miastami, stolica Wielkopolski ma znacznie mniej mieszkań komunalnych i socjalnych. Dziś Miasto jest właścicielem około 13 800 mieszkań. Istotna część z tego zasobu to lokale niespełniające współczesnych standardów np. bez sanitariatów, w złym stanie technicznym. Własnością Miasta są także budynki zadbane, w dobrych lokalizacjach, mieszkania w kamienicach, blokach, a nawet domy jednorodzinne. Takie obiekty chętnie odkupowane są przez najemców. Wystarczyła wpłata zaledwie 10% wartości nieruchomości, by stać się jej pełnoprawnym właścicielem. W sytuacji, gdy tak wielu ludzi oczekuje od Miasta pomocy w znalezieniu dachu nad głową, Podjęto więc decyzję o ograniczeniu sprzedaży lokali z 90 proc. bonifikatą. Priorytetem staje się ochrona i odbudowa zasobu mieszkań komunalnych. W ciągu najbliższych kilku lat w Poznaniu przybędzie ponad 1300 nowych mieszkań komunalnych. Mając na uwadze oczekiwania i potrzeby poznańskich seniorów, spółka planuje przeznaczenie co najmniej 10. procent nowych „M” właśnie dla nich. Już na etapie projektowania budynków część mieszkań przystosowywana jest do potrzeb osób niepełnosprawnych. Szersze, umożliwiające poruszanie się na wózku inwalidzkim drzwi wejściowe i wewnętrzne oraz odpowiednio wyposażone łazienki ma większość mieszkań na parterach wszystkich nowo budowanych bloków. Wkrótce rozpocznie się budowa osiedla mieszkaniowego przy ul. Biskupińskiej na Strzeszynie. Tam na 120. zaprojektowanych mieszkań w ośmiu budynkach aż 24 lokale dostosowane będą do potrzeb osób niepełnosprawnych, w tym także poznańskich seniorów.
Jak to robią inni
Ciekawym krajem nastawionym na starzenie się w swoim miejscu dotychczasowego zamieszkania jest Austria, mająca demograficznie „stare” społeczeństwo. Austriacy, podobnie jak Polacy, nie budują domów opieki na większą skalę – obecnie mieszka w nich zaledwie ok. 4% seniorów. Dzięki programowi dopłat inwestuje się raczej w adaptowanie mieszkań i domów, które pozwolą jak najdłużej funkcjonować seniorom samodzielnie. Granty na modernizację prosenioralną – do wysokości 4 tys. EUR na mieszkanie – finansują opracowanie koncepcji remontu i jego wykonanie, obejmując nawet zmianę rzutu mieszkania czy konstrukcji budynku.
Na podobny pomysł wpadł także Tomasz Lewandowski, wiceprezydent Poznania. W najnowszym dokumencie ,,Polityka senioralna Poznania” znalazł się zapis o budżecie przeznaczonym na dofinasowanie remontów dostosowujące mieszkania do potrzeb osób starszych.
Nadrzędnym celem działań senioralno-mieszkaniowych jest spełnienie uniwersalnych potrzeb seniorów: dostępności ruchowej, przystępności finansowej, integracji społecznej, solidarności międzypokoleniowej, oraz wspomagania i opieki, by nie stali się "więźniami czwartego piętra".
*****
W Poznaniu, pierwsze mieszkania dla seniorów powstały przy ul. Grabowej.