Solidarność Wielkopolska - Pozytywnie o małej ustawie medialnej
Pozytywnie o małej ustawie medialnej
Poniedziałek 11 stycznia 2016
prezydent.pl

Podpisanie przez Prezydenta RP tzw. „małej ustawy medialnej” to dobra decyzja piszą w specjalnym oświadczeniu Piotr Duda, przewodniczący „S” oraz Wiesław Murzyn, przewodniczący Sekretariatu Kultury i Środków Przekazu.

Media publiczne w Polsce przeżywają głęboki kryzys, zwłaszcza ze względu na brak skutecznego sposobu finansowania i znaczne ich upolitycznienie. Do obecnego kryzysu przyczyniło się zdecydowanie 8 ostatnich lat rządów koalicji Platformy Obywatelskiej (PO) oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego (PSL). Wpłynęły one  nie tylko na degradację mediów publicznych, ale także na łamanie praw związkowych, pracowniczych, na degradację rynku pracy.

To były Premier Donald Tusk od początku swojej kadencji, 8 lat temu, zaczął nawoływać obywateli do łamania prawa i niepłacenia abonamentu radiowo-telewizyjnego, obiecując jego likwidację. Skutkiem tego było doprowadzenie do zapaści finansowej mediów publicznych, szczególnie do degradacji ośrodków regionalnych.

Jednocześnie organ nadzorujący media Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (KRRiT), powołana przez ówczesną większość parlamentarną, obsadziła rady nadzorcze mediów publicznych skrajnie je upolityczniając. Wypadkową tej politycznej układanki stali się prezesi i członkowie zarządów Polskiego Radia S.A. i Telewizji Polskiej S.A. z nadania politycznego.

Zarządy powołane w tym trybie przeprowadziły restrukturyzację polegającą na wyprowadzeniu w ramach outsourcingu kluczowych pracowników mediów publicznych do firm zewnętrznych lub ich zwolnień. Wielu z nich pracuje tam nadal na znacznie gorszych warunkach. Przeciwko temu protestowała  „Solidarność” i inne związki.

Skutkiem tych działań jest obecny krytyczny stan mediów publicznych w Polsce. Abonament płacony jest tylko w 8 procentach, media publiczne są skrajnie upolitycznione i funkcjonują na podstawie spółek prawa handlowego, przez co są nastawione na generowanie zysku. To zmusza je do konkurowania o przychody reklamowe z nadawcami komercyjnymi. Dziennikarze selekcjonowani przez ostatnie 8 lat wyłącznie spośród sympatyków rządzących partii upolitycznili radio i telewizję. Obecnie w zasadzie stoją ramię w ramię z opozycją wobec  demokratycznie wybranej większości parlamentarnej oraz Prezydenta RP.

Nadszedł czas na uporządkowanie tej nienormalnej sytuacji. Obecna większość parlamentarna pracuje nad zmianą sposobu finansowania i funkcjonowania mediów, uwolnienia ich z formy „spółki akcyjnej” i stworzeniem z nich „instytucji narodowej”, wdrożenia powszechnej opłaty audiowizualnej i zdecydowanym odpolitycznieniem. W tych pracach, w ramach konsultacji społecznych, uczestniczą przedstawiciele NSZZ „Solidarność”.

Przepisy nowej ustawy wejdą w życie w połowie roku. Obecnie wdrażana jest t.zw. „mała nowelizacja”, która w naszej ocenie w żaden sposób nie ogranicza wolności słowa, nie wpływa na niezależność mediów publicznych w Polsce, a cała kampania sprzeciwu oparta jest tylko i wyłącznie na obronie osobistych interesów prezesów Polskiego Radia S.A. i Telewizji Polskiej S.A. oraz przegranych kilka miesięcy temu polityków PO-PSL.

ml