Solidarność Wielkopolska - Pracownicy socjalni upomnieli się o swoje
Pracownicy socjalni upomnieli się o swoje
Poniedziałek 8 października 2018
Fot. bn

Naszym grupom zawodowym nie wystarczą już puste słowa. Oczekujemy konkretnych działań, których realizacja umożliwi wykonywanie naszej pracy na odpowiednim poziomie – mówią pracownicy instytucji zajmujących się wspieraniem rodzin i zapowiadają na 12 października ogólnopolską manifestację w Warszawie.

Organizacje związkowe zrzeszające pracowników socjalnych, asystentów rodziny, koordynatorów rodzinnej pieczy zastępczej, pracowników placówek opiekuńczo-wychowawczych oraz ośrodków wsparcia - Polska Federacja Związkowa Pracowników Socjalnych i  Pomocy Społecznej, Związek Zawodowy Pracowników Socjalnych w Łodzi, NSZZ „S (KZ Sopot Region Gdańsk) Ogólnopolskie Stowarzyszenie Asystentów Rodziny powołały Ogólnopolski Komitet Protestacyjny. Akcję popiera KZ „Solidarność” w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie w Poznaniu.

Jedną z przyczyn protestu jest ignorowanie i lekceważenie postulatów środowiskowych, a ostatnio również zerwanie przez stronę rządową dialogu ze stroną związkową.

- Zamiast faktycznego dialogu i rozwiązywania problemów naszego środowiska zawodowego takich jak: odpływ specjalistów, niskie wynagrodzenia, zagrożenie dla życia i zdrowia podczas wykonywania czynności służbowych oraz narażenie na chroniczny stres, a także postępujący proces formalizacji i biurokratyzacji niesienia pomocy, ograniczała się Pani do formułowania kolejnych apeli do władz samorządowych. Pani resort posiada prawo inicjatywy legislacyjnej, która mogłaby zmienić ten stań rzeczy – czytamy w liście skierowanym do min. Elżbiety Rafalskiej.

Związkowcy domagają się wprowadzenie zmian do ustawy o pomocy społecznej z 12 marca 2004 r. dotyczących  m.in. wdrożenia przejrzystej ścieżki awansu zawodowego, ustalenia minimalnego wynagrodzenia zasadniczego adekwatnego do odpowiedzialności, a także zakazu wliczania przez władze samorządowe dodatku za pracę w terenie (250 zł) do najniższego wynagrodzenia.

Wiele kontrowersji budzą prace nad projektem ustawy o centrach usług społecznych, które miałyby zastąpić lub przejąć część zadań ośrodków pomocy społecznej. Zamiast realnych działań usprawniających pracę opiekunów społecznych zamierza się wprowadzić sztuczne podziały i antagonizować grupy zawodowe ustanawiając odmienne warunki  zatrudnienia, uprawnień oraz wykonywania pracy dla pracowników socjalnych i asystentów rodziny.

Związkowcy żądają polepszenia warunków zatrudniania asystentów rodziny, którzy zajmują się rodzinami niewydolnymi wychowawczo wykonując takie same zadania jak pracownicy socjalni. Chcieliby oni korzystać z analogicznych uprawnień do dodatkowego urlopu i dodatku za pracę w terenie.

Podczas różnych spotkań i uroczystości jesteśmy ciągle zapewniani, że rząd dostrzega naszą szczególną służbę i oddanie dla społeczeństwa. Angażuje nas się w coraz więcej zlecanych programów rządowych m.in. „Rodzina 500+”, „Za życiem”, „Dobry start” – mówią pracownicy.

„Niestety nie idą za tym realne działania resortu świadczące o odpowiedzialności rządu za służby, którym powierza się do realizacji kluczowe zadania mające być odpowiedzią na  potrzeby i oczekiwania społeczeństwa” – czytamy w liście do E. Rafalskiej

- Domagamy się przede wszystkim takich rozwiązań legislacyjnych, które systemowo poprawią warunki naszej pracy, dlatego nasze postulaty kierujemy do strony rządowej. Akcja protestacyjna dotyczy pracowników socjalnych pracujących w terenie – asystentów rodzin i koordynatorów pieczy zastępczej, którzy pracują z podopiecznymi w miejscu ich zamieszkania - wyjaśnia Beata Kocik, przewodnicząca Komisji Zakładowej „S” w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie w Poznaniu.

- Niezależnie od tego będziemy dążyć do wzrostu naszych wynagrodzeń.  Wiele osób złożyło u dyrektora poznańskiego MOPR indywidualne wnioski o podwyżki - dodaje B. Kocik.

W połowie października związkowcy rozpoczynają z prezydentem Poznania rozmowy na temat wynagrodzeń pracowników miejskich jednostek i zakładów budżetowych oraz instytucji kultury.

*****

Ostatnie podwyżki pracownicy miejskich jednostek budżetowych w Poznaniu wywalczyli dopiero po proteście w Urzędzie Miasta

b