Prezydent złożył projekty ustaw o obniżeniu wieku emerytalnego i o podniesieniu kwoty wolnej od podatku.
Prezydent Andrzej Duda, realizując wyborcze zapowiedzi ze swojej kampanii, złożył w Sejmie dwa projekty ustaw: o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.
Pierwszy prezydencki projekt traktuje o obniżeniu wieku emerytalnego, prowadzący do tego, by kobiety mogły dobrowolnie przejść na emeryturę po ukończeniu 60 roku życia, mężczyźni zaś po przekroczeniu 65 roku życia. Zatem zasadniczą propozycją zawartą w projekcie ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych jest przywrócenie wieku emerytalnego obowiązującego w Polsce do końca 2012 r. Zmiany te obejmą osoby objęte powszechnym systemem emerytalnym (ZUS) oraz rolników (KRUS).
Choć wcześniej PiS i związkowcy z NSZZ „S” zaskarżyli ustawę „67” do Trybunału Konstytucyjnego, to orzekł on, że jest ona zgodna z konstytucją. Po wyborze na prezydenta Andrzej Duda złożył swój projekt w Sejmie, ale ten, zdominowany przez PO, wówczas go odrzucił. Prezydent zapowiedział, że ustawę złoży ponownie – co właśnie uczynił.
Zatem jeżeli ktoś osiągnie wiek emerytalny i zechce pobierać emeryturę, może to zrobić. Ale może też pracować dalej jeżeli ma taką wolę i możliwości, po to, aby mieć wyższą emeryturę oraz nadal realizować się zawodowo.
Drugi projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych stanowi o podwyższeniu kwoty wolnej od podatku z 3091 zł do 8002 zł. Realizacja tego celu nastąpi przez zwiększenie kwoty zmniejszającej podatek z 556 zł 02 gr do 1440 zł.
Jak czytamy w komunikacie prezydenckiej kancelarii, w obowiązującym stanie prawnym kwota wolna od podatku jest niedostosowana do realiów społeczno-gospodarczych, na co zwrócił uwagę Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 28 października 2015 r.
„Podwyższenie kwoty wolnej do 8002 zł w sposób istotny poprawi sytuację ekonomiczną osób uzyskujących dochody na poziomie uznawanym za minimum socjalne. Podatkiem nie będą bowiem obciążone dochody niezbędne do biologicznego i psychofizycznego rozwoju człowieka, a także część dochodów koniecznych dla wychowania potomstwa oraz utrzymania więzi społecznych” – czytamy w komunikacie.