



Z inicjatywy Fundacji im. O. Honoriusza Kowalczyka w dniach 6 i 8 maja br. odbyły się uroczystości upamiętniające o. Honoriusza Kowalczyka i Piotra Majchrzaka, którzy zginęli w Poznaniu w czasie stanu wojennego.
Piotr, kiedy został pobity przez ZOMO 2 maja 1982 r. i gdy po kilku dniach umierał, miał dziewiętnaście lat. Był uczniem Technikum Rolniczego. Został skatowany na ulicy Fredry, na wysokości Kawiarni WZ i kościoła p.w. Najświętszego Zbawiciela. Bezpośredni świadkowie zdarzenia do dziś milczą, a jeżeli mówią, to nie zgadzają się na żadną formę upublicznienia ich świadectwa. Strach z tamtych czasów najwyraźniej przetrwał.
Matka Piotra, jego ojciec i bracia znaleźli oparcie w ówczesnym duszpasterzu akademickim dominikaninie o. Honoriuszu Kowalczyku. On był wtedy ostoją dla wielu ludzi. Miał w sobie światło i odwagę człowieka, który na serio uwierzył Chrystusowi. Niecały rok później, 17 kwietnia 1983 r. w niewyjaśnionych okolicznościach uległ wypadkowi samochodowemu. Obaj umierają w maju.
Te dwie osoby połączyły dramatyczne wydarzenia, ale przede wszystkim ideały, świat wartości, który wcześniej uznali za swój.
Uczestnicy i świadkowie wspomnianych wydarzeń bezpośrednio po śmierci o. Honoriusza zaangażowali się w kontynuację jego pracy oraz troskę o przetrwanie pamięci, bo wierzą, że to pamięć ocali prawdę. Chcą ją przekazać kolejnemu pokoleniu.
6 maja 2017 r. w Wylatowie, gdzie zginął o. Honoriusz, została odprawiona Msza św. w Jego intencji. 8 maja przy kamieniach-pomnikach Piotra Majchrzaka oraz o. Honoriusza zostały złożone kwiaty i zapalone znicze. Następnie po Mszy św. w kościele oo. Dominikanów w salce DA młodzi uczestnicy uroczystości spotkali się z rodziną Piotra Majchrzaka.
o. Honoriusz zmarł 8 maja 1983 r.
Piotr Majchrzak zmarł 18 maja 1982 r.