Solidarność Wielkopolska - Taniej kosztem pracowników
Taniej kosztem pracowników
Poniedziałek 14 października 2013

26 września br. przed jednym ze sklepów Lidla w Poznaniu stanęło biurko, na nim laptop, telefon, półka z dokumentami, a za biurkiem rozsiadł się w skórzanym fotelu członek Zarządu Spółki odpowiedzialny za kontakty z NSZZ „Solidarność”. Niechętnym okiem lustrował stojących przed nim związkowców domagających się poprawy warunków pracy i rzetelnego dialogu z pracodawcą.

Czy do rozmów dojdzie – na razie nie wiadomo, bo na tablicy stojącej obok biurka można było przeczytać: Przyjmuję 32. dnia każdego miesiąca.  

W takiej scenerii przebiegała pikieta zorganizowana przez zakładową „Solidarność”, a w rolę pracodawcy wcielił się Patryk Trząsalski, członek Prezydium wielkopolskiej „S”.  

Dlaczego związkowcy z Lidla zdecydowali się na manifestacje, które odbyły się w kilku miastach Polski? Mówił o tym podczas pikiety Artur Szuszkiewicz, wiceprzewodniczący Komisji Zakładowej „S” w Lidl Polska.

- Z każdym rokiem nasze warunki pracy są gorsze. Mimo że jest coraz mniej pracowników na zmianie, firma co chwilę podnosi normy wydajności. Notorycznie jesteśmy zmuszani do pracy po godzinach. Coraz więcej pracowników uskarża się na różnego rodzaju dolegliwości oraz brak możliwości planowania życia rodzinnego i prywatnego.

Inną kwestią sporną jest niezgodne z prawem udzielanie urlopów. - W niektórych sklepach i centrach dystrybucji dniami urlopowymi dysponuje pracodawca i to on decyduje, kiedy na urlop pójdziemy - kontynuował A. Szuszkiewicz.

Dlatego właśnie powstał Związek, który chce zmienić warunki pracy w Spółce.  Jego działania napotykają jednak opór pracodawcy, który za wszelką cenę stara się podważyć legalność istnienia Związku.

- Pracodawca nie przyjął zaproponowanego przez nas projektu porozumienia o współpracy. W zamian przedstawił swoją wersję, która była tak skonstruowana, że w praktyce uniemożliwiała działanie Związku. Odmówił też rozpatrywania przedstawionych przez nas problemów pracowniczych - wyjaśniał powody protestu wiceszef  KZ.

Co do tej pory zrobiła Komisja Zakładowa? Związek stanął w obronie
pracowników zatrudnionych na czas nieokreślony, zwolnionych bez konsultacji z KZ. Jedna sprawa już została rozstrzygnięta pozytywnie. Dwie następne czekają na swoje rozwiązanie w sądzie.

- Jesteśmy tu dzisiaj, aby pokazać pracodawcy, że się tak łatwo nie poddamy, że chcemy być traktowani jak równorzędni partnerzy w
prawdziwym, a nie pozorowanym dialogu, jak reprezentanci interesów członków Związku i wszystkich pracowników Lidla.

W godzinach porannych przewodniczący wielkopolskiej „Solidarności” Jarosław Lange i Artur Szuszkiewicz spotkali się z przedstawicielami Zarządu Spółki i złożyli na ich ręce petycję zawierającą postulaty Związku.

Należy mieć nadzieję, że nie ziści się zapowiedź pikietowego prezesa, iż  będzie  przyjmował 32. dnia każdego miesiąca, że dojdzie do współdziałania, którego celem  powinno być polepszenie warunków pracy i wynagradzania osób zatrudnionych w Lidlu oraz dbanie o właściwy rozwój firmy. Jeżeli tak się nie stanie, to specjalnej wymowy nabierze parafraza sloganu reklamowego „Lidl jest tani..., ale kosztem pracowników”.

b