Solidarność Wielkopolska - Związki jak jedna pięść
Związki jak jedna pięść
Poniedziałek 22 lipca 2013
Fot. Konferencja prasowa liderów związkowych. Od lewej: Tadeusz Chwałka (Forum), Jan Guz (OPZZ) i Piotr Duda („S”)

- 26 czerwca 2013 r. skończył się w Polsce pozorowany dialog społeczny - powiedział Piotr Duda, wręczając premierowi oświadczenie podpisane przez szefów reprezentatywnych central związkowych: NSZZ „Solidarność”, OPZZ i FZZ po czym opuścili oni salę obrad Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych. 

„Rząd w ostatnich tygodniach, mimo jednoznacznego sprzeciwu reprezentatywnych związków zawodowych, po raz kolejny uelastycznił Kodeks Pracy. Wbrew żądaniom związkowców, nie podjął nawet próby uzgodnienia nowych rozwiązań na plenarnym posiedzeniu Komisji. Minister pracy i polityki społecznej, przewodniczący Trójstronnej Komisji Władysław Kosiniak-Kamysz, bagatelizując wniosek strony związkowej nie zwołał jej plenarnego posiedzenia przed skierowaniem rządowego projektu do konsultacji wewnątrzresortowych, a premier Donald Tusk zrejterował przed dyskusją na ten temat mimo osobistego zobowiązania się, że rozmowy m.in. nad tym projektem będą kontynuowane jeszcze w maju, przed ostatecznymi pracami w Sejmie” - napisali w oświadczeniu przewodniczący KK NSZZ „Solidarność” Piotr Duda, przewodniczący OPZZ Jan Guz, oraz przewodniczący FZZ Tadeusz Chwałka.
11 lipca na spotkaniu w siedzibie OPZZ szef „S” Piotr Duda wraz z Janem Guzem oraz Tadeuszem Chwałką powołali  Ogólnopolski Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy i  zapowiedzieli, że 11 września rozpocznie się duża akcja protestacyjna w Warszawie. Dajemy rządowi jeszcze dwa miesiące na spełnienie naszych postulatów - ogłosili szefowie trzech central związkowych.

- Premier Donald Tusk mówił, że Platforma powinna być jak jedna pięść -  mówił po obradach Piotr Duda. - Dzisiaj za jedno możemy mu podziękować - spowodował, że największe związki w Polsce są teraz jak pięść, skierowana nie przeciwko społeczeństwu, ale przeciwko tym, którzy wprowadzają antypracownicze rozwiązania.
Podczas spotkania omówiono sytuację w Polsce po zawieszeniu przez związki zawodowe prac w Komisji Trójstronnej, co było skutkiem prowadzenia przez rząd premiera Donalda Tuska pozorowanego dialogu społecznego.
- Premier zarzuca nam dyktat, a dyktat to codzienność Komisji Trójstronnej - powiedział Tadeusz Chwałka.
Liderzy związkowi podkreślali, że rząd wykorzystał Komisje Trójstronną - mająca służyć  wypracowywaniu wspólnych stanowisk przez  pracodawców, rząd i związki zawodowe - do arbitralnego prezentowania swoich rozwiązań bez jakiejkolwiek przestrzeni negocjacyjnej.
Nawet nieliczne wspólne ustalenia nie były realizowane. Dotyczyły one:
przyjęcia ustawy wymuszającej szybszy wzrost płacy minimalnej (związki zawodowe przygotowały odpowiednie projekty), ograniczenia bezprawnego stosowania „śmieciowych” umów o pracę, pełnej realizacji pakietu antykryzysowego. Rząd nie podjął spraw korzystnych dla pracowników, pakietu zmian poprawiających funkcjonowanie ochrony zdrowia oraz kolei, podniesienia progów dochodowych upoważniających do świadczeń rodzinnych i socjalnych, pełnego wykorzystania środków finansowych przewidzianych na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu.
Szef OPZZ Jan Guz oznajmił, że działania rządu zmuszają związki zawodowe do takich działań, jak akcja planowana na wrzesień. - Walkę będziemy prowadzić do zwycięstwa, do sukcesu, walkę o dialog społeczny, walkę o prawa ekonomiczne – zapowiedział.
Kolejne, robocze spotkanie Ogólnopolskiego Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego  odbędzie się 18 lipca br.