Solidarność Wielkopolska - „S” przedstawi projekty ustaw
„S” przedstawi projekty ustaw
Wtorek 10 kwietnia 2012

Przegrane głosowanie nad wnioskiem o przeprowadzenie referendum nie jest ani zaskoczeniem, ani nie jest końcem naszej akcji. Traktowanie tego w kategoriach przegranej jest mocno przesadzone. Arytmetyka sejmowa jest znana i przewidywalna.

Dzięki wnioskowi w sprawie referendum mogliśmy odbyć solidną debatę na temat naszych emerytur. Mogliśmy w sposób nieograniczony pokazać społeczeństwu co nas czeka. Wystąpienie Piotra Dudy w Sejmie 30 marca odbiło się szerokim echem. Nikt już dzisiaj nie może powiedzieć, że „Solidarność” mówi nie, bo nie. Ten głos wreszcie mógł się przebić.

Społeczeństwo zauważyło, że nasze protesty miały zmusić rząd do dialogu. Ale nie tylko. Zagoniliśmy władzę do pracy nad rozwiązaniami innymi niż tylko proste wydłużenie wieku, co w naszej ocenie nie jest żadną reformą. Dlatego każdy „uzysk” w tej dziedzinie jest już naszym sukcesem.

Dzisiaj naszym głównym celem jest, aby tych „uzysków” było jak najwięcej. Dlatego w pierwszej kolejności będziemy się domagali, aby nowy projekt zmian emerytalnych trafił ponownie do konsultacji. Mamy prawo i obowiązek się nim zająć.

Na posiedzeniu sztabu protestacyjnego 12 kwietnia zostaną przedstawione założenia oraz harmonogram tworzenia własnych projektów ustaw. W pierwszej kolejności będą dotyczyły tzw. „umów śmieciowych” i uszczelnienia finansowania Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w myśl zasady: płacę jednakowe składki od dochodu bez względu na jego źródło. To pierwsze z działań porządkujących system po stronie wpływów, dające rocznie dodatkowe 10-11 mld zł. Nie jest przesądzone, w jaki sposób nasze projekty wniesiemy do sejmu. Czy jako wniosek obywatelski, pod którym znowu będziemy musieli zbierać podpisy, czy jako projekt poselski za pośrednictwem jednego z sejmowych klubów.

Warto na koniec zastanowić się, co będzie jeśli Tusk wprowadzi swoje rozwiązania bez oglądania się na partnerów społecznych. Tym bardziej, że ma poparcie pracodawców.

Społeczeństwo doskonale skorzystało z możliwości wypowiedzenia się w sprawie podwyższenia wieku emerytalnego stworzonej przez „S”. Dwa miliony osób złożyło swój podpis po wnioskiem, a kilkanaście milionów w sondażach poparło nasze działania. Jednak posłowie koalicji rządzącej wspieranej przez Ruch Palikota odrzucili ten wniosek. Jeśli więc rząd dalej będzie forsował wbrew społeczeństwu swoje zmiany, stworzymy społeczeństwu możliwość protestu.

Jednak nawet liczne protesty samej „S” będą mało skuteczne. Duża część z tych, którzy złożyli swój podpis i tych, którzy są przeciwni podniesieniu wieku emerytalnego muszą nas czynnie wesprzeć podczas akcji protestacyjnych. Tylko masowy protest może coś dać. Przede wszystkim ludzi młodych, których te zmiany najbardziej dotyczą.

Związek zawodowy jest swoistym narzędziem, za pomocą którego można przeciwstawić się władzy. Przynależność związkowa w tym przypadku nie ma znaczenia. Dłuższy wiek emerytalny dotyczy nas wszystkich. Dlatego bez względu na wynik, „S” zrobi swoje. Stworzy społeczeństwu kolejną szansę. Da obywatelom skuteczne narzędzie. Jeśli nie, to i tak parę ważnych rzeczy wywalczymy. A to już bardzo dużo.

***

30 marca kilkadziesiąt tysięcy związkowców z „Solidarności", OPZZ i Forum Związków Zawodowych czekało przed Sejmem na decyzję w sprawie wieku emerytalnego. Przeciw referendum opowiadali się posłowie PO i PSL (233) za byli PiS, Solidarna Polska i SLD (180). Ruch Palikota (22) wstrzymał się od głosu. Wśród manifestujących było ok. 1000 członków wielkopolskiej „S”.

Sis